Miało być o nogach. O szkockich nogach.
Tak-widuję Szkotów w kiltach, z odsłoniętymi łydkami, nawet przy kilkustopniowym mrozie (ostatnio wczoraj). Zwykle ubrani są w cały strój: kilt, sporran (torebka zawieszana przy pasie), specjalna koszula, marynarka. Bywają też tacy, co do kiltu zakładają zwykły T-shirt. Szkot w kilcie z nożem przy skarpecie niechybnie zmierza na uroczystość zaślubin.
A tu zdjęcie z Mamą i dudziarzem:
--------------------
Lenię się już czwarty dzień.
Czytam JEŻCJADĘ.
I jestem szczęśliwa.
Ale smieszni oni sa... tzn dla mnie widok znany jedynie ze zdjec, filmow itd... a jak w rzeczywistosci?
OdpowiedzUsuńZajrzałem do profilu.
OdpowiedzUsuń"Masz wiadomość" jest w mojej pierwszej dziesiątce ulubionych filmów w kategorii "nie do końca męski obraz" :)
Córcia pisze:
OdpowiedzUsuńHaniu, zamknęłam bloga na chwilkę, otworzę do niedługo. Piszę, żebyś się nie niepokoiła, że nie możesz wejść.
witam Haniu! :*
OdpowiedzUsuńsuper nozki hehe ;) pozdrawiam i zapraszam do siebie kochana :) i czekam na nowa notke :>
OdpowiedzUsuńHaniu, wracaj! :)
OdpowiedzUsuń