Od kilku dni sprzątam, porządkuję, szoruję łazienkę
i z utęsknieniem czekam wtorku...
Jutro bowiem przylatują do nas moi Rodzice:) A ja chciałabym im pokazać, że umiem zadbać o moje gospodarstwo:) Zresztą - mąż nie narzeka;)
Pogoda jaka jest - każdy Szkot widzi. Czyli nijaka. Ostatni ładny dzień to czwartek, od tamtej pory leje. Brak mi już słońca i ciepła,
a tu chyba jesień...
Cieszę się na ten tydzień:) Bo oznacza on nie tylko codzienną kawę
z Mamą, ale też zwiedzanie Edynburga, bo do tej pory byliśmy tylko raz w galerii... jakoś tak nie było okazji, zresztą samej to żadna przyjemność ze zwiedzania...
I mam nadzieję, że w końcu uda mi się opisać to piękne miasto, bo tak się już 3 miesiące za to zabieram...
Życzę samych przyjemności z rodziną i pozdrawiam - Szpilka
OdpowiedzUsuńno to czekam z utesknieniem na opis ;)
OdpowiedzUsuńniech to będzie super czas dla Was buziaki
OdpowiedzUsuń