Tak bym sobie stary rok podsumowała.
Kolejny rok na emigracji, trzy krótkie (jak dla mnie aż za) wypady do Polski.
Ponad rok pracy za mną.
Do frywolnego hobby dołączyło nowe, czyli postcrossing.
No i przede wszystkim: ten rok kończymy we Trójkę:)
A teraz zaczynamy najważniejszy rok w naszym życiu.
Postanowienie na ten rok? Być na bieżąco:)
zatem wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńUff, w koncu Cię znalazłam. :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy mnie jeszcze pamiętaz, ale na poczatku Twojego blogowania, odwiedziałam Cię często. Potem sama zniknęłam z tego swiata, a teraz wróciłam i staram się odszukać wszystkie blogi, które tak bardzo lubiłam. :)
Pozdrawiam i lecę nadrabiać zaległości. :)
Witam. Na Twój blog trafiłam przypadkiem. Przeczytałam chyba wszystko co było możliwe. Bardzo mi się tu podoba i jeśli nie masz nic przeciwko temu, będę tu zaglądać częściej. Pozdrawiam Cytrynka
OdpowiedzUsuńwww.cytrynkowyswiat.blog.onet.pl
no ja bardzo proszę o świeże wieści o Brzusiu :)
OdpowiedzUsuńCzemu nic nie piszesz?
OdpowiedzUsuńhaaaalooo?
OdpowiedzUsuńTo świetnie, gratuluję:))) Macie córkę czy synka? Jakoś dawno tu nie zaglądałaś:) Napisz coś:)
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
Witam Ciebie bardzo serdecznie.Bardzo zainteresowało mnie Twoje nowe hobby postcrossing.Jeżeli będziesz mogła to napisz mi o nim -jestem ciekawa jak to działa.
OdpowiedzUsuńWiem że masz teraz malutką istotkę,która ogarnęła Wasze życie ale jak tylko znajdziesz ochotę i czas to proszę o kilka słów na ten temat.
Całuski dla Dorotki.Pozdrawiam-Iwonna.